Dokładnie tak, ostatnio jakoś nie bardzo się rozumiemy, Dot zrobiła się nieposłuszna, ja bardziej nerwowa.Teraz trzeba tylko znaleźć sposób na to dogadanie się
Oczywiście że winę ponoszę ja, i ja też muszę nasze partnerstwo odbudować, tak partnerstwo, chcę aby był z nas zgrany team, a nie teoretyczny właściciel i pies wyprowadzany na spacery. Można powiedzieć że będziemy zaczynać od podstaw. Po pierwsze chcąc porozumieć się z psem, muszę myśleć jak pies, spojrzeć okiem psa
I najważniejsze- opanować złość, niestety nerwowość jest najgorsza w porozumiewaniu się z psem, choć naprawdę nie chcę jej zrobić krzywdy, emocje robią swoje, postaram się to opanować.


Bo jak można nie kochać tak rozczulającej, lukrowanej słodkości 


Szczekanie ze szczęścia i to że Dot sie cieszy jest już dla mnie powodem do radości


No ale samo narzekanie i narzekanie, wbrew moich błędów i naszego nie rozumienia się, Dot nauczyła się naprawdę wiele, ale czy da sie to osiągnąć bez porozumienia? może nie jest z nami tak źle, albo Doti jest naprawdę super psem.... czas docenić to małe białe ciałko.
Ja też czasem jestem strasznie wkurzona na psa ale coraz lepiej idzie mi opanowywanie się. W końcu złością niczego się nie zdziała tylko zniechęci czy wystraszy psa, ja się nauczyłam (na własnych błędach), że lepiej poświecić czemuś więcej czasu niż się wkurzać. Zwłaszcza robiąc coś z takimi bystrymi psiakami jak terriery ^^
OdpowiedzUsuńJa akurat nie mam takiego problemu, Makler wydaje mi się jest we mnie wpatrzony jak w obrazek bez znaczenia na warunki (może prócz na prawdę stresujących psa sytuacji). Masz rację, z psa trzeba być dumnym bez znaczenia na to jaki jest a już na pewno nie warto go porównywać do innych psów np tej samej rasy, które potrafią więcej. To nie ważne, nasz pies ma swoje zdolności, swoje możliwości a my potrafimy to wykorzystać :)
Także życzę powodzenia w relacjach z Doti i cieplutko Was pozdrawiam :)
No mam nadzieję, że szybko porozumiesz się z Doti i wszystko będzie ok :>
OdpowiedzUsuńPozdrawiam~!
super blog!
OdpowiedzUsuńobserwujemy?
Pozdrawiamy i zapraszamy do nas;p
Emilie dziękuje;) powoli to opanowuje. No niestety z Doti jest inaczej nie jest niezależna, a jednak nie wpatrzona we mnie;)
OdpowiedzUsuńWera 13 też mam taką nadzieje;)
Perełcia Dziękuję:)
Maaałe białe ciałko <33333333333
OdpowiedzUsuńKocham ją. Ona jest śliczna.
Nie wczytałam się zbyt głęboko, bo byłam tak zauroczona zdjęciami..
Ale masz rację. Każdy pies, taki jaki jest, dla swojego właściciela jest świetny ;)
Wiki:) hehe <33
OdpowiedzUsuńNo to czytac trzeba :P! ale dziękuję mam więcej zdjęc;)