Jeszcze tylko 4 dni do świąt!
Nawet nie wiem kiedy to minęło, prezent kupie w czwartek albo w piątek, szelki już zamówione
(mam nadzieje że dobrze ją wymierzyłam) Poza tym, wracając do poprzedniej notki, emocje udaje mi się opanowywać, nie udało mi się na Dot na razie zdenerwować, i skupiam się na "przywiązaniu" jej do siebie, pieszczoty, i głaski nawet jak Dot do mnie tylko przychodzi



Bardziej zwracam na nią uwagę kiedy wita mnie po moim przyjściu ze szkoły, ot co żeby się lepiej kojarzyło

Pozdrawiamy ;*
My zamówiłyśmy szelki na 10 dni przed świętami, tego samego dnia przelałam kasę a jeszcze nie dostałam potwierdzenia wysłania. Boję się, że mnie oszukali ;((
OdpowiedzUsuńWesołych !
A gdzie zamawiałaś?
OdpowiedzUsuńWesołych wesołych:)
To super że nie denerwujesz się na Doti :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Heh śliczne zdjęciee ;d
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy!
Sliczne zdjęcie.
OdpowiedzUsuńTak juz coraz to bliżej świeta...
Zapraszam do NAS :)
Wesołych, wesołych!
OdpowiedzUsuń