Strony

piątek, 28 grudnia 2012

Reactivation and Motivation

Dzień zaliczam do udanych, poza tym że było zimno i 70% pól mokotowskich to był lód, to było spoko.W dodatku standardowo oszpeciłam wczoraj psa, a dziś nawet nie ubrałam biednego gołego brzucha.
                                                                                                                                                                                    
Starcie z komunikacją miejską nastąpiło po raz kolejny i tu też nadal jest to pozytywne, Doć nie robi praktycznie żadnych problemów, w pociągu nie jęczy i nie denerwuje się, a nawet w metrze gdzie są dość ciekawe dla jej uszu dźwięki jest spokojna, podczas czekania siedzi przy nodze co bardzo mi odpowiada :)Na polach była już wiele razy, i z każdym spotkaniem na nich widzę postępy, w odwoływaniu i zachowaniu, chociaż i tym razem nie obyło się bez spięcia z dwoma z naszych dzisiejszych towarzyszów, to i tak dobrze że zareagowała na moje darcie się trochę szybciej niż zwykle.

Świątecznie odżyłyśmy i nawiązując do drugiej części tytułu, mam w planach stworzyć jakąś konkretną filmową superprodukcje zatytułowaną winter czy coś w ten deseń, pokazałabym chętnie nasze popisowe świeże vaulty i parę innych wyników dobrej współpracy i motywacji, powstanie to pewnie jakoś na dniach, bo już z rozpoczęciem moich ferii wybywamy do Annówki kształcić się agilitowo i dobrze bawić of kors.

8 komentarzy:

  1. Na który turnus jedziecie? My na pierwszy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Annówka!!Och też bym chciała!Fajnie masz.Życzymy powodzenia w annówkowym agilitowaniu.Gratulujemy postępów w posłuszeństwie.

    OdpowiedzUsuń
  3. My do Annówki jedziemy w wakacje :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Och, Annówka, marzenie, ale nie z psychiką mojego psa :D
    Śliczne zdjęcia, a Doti wcale nie wygląda źle, śliczna jak zawsze ;) I świetna obroża z trampkami! :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Witaj, ma imienniczko :) Wpadłam na bloga przez przypadek, najpierw przez bloga znajomej, a potem zerknęłam na dogomanii. Mam zaszczyt dodać go do jednego z najlepszych blogów. Będę tu wpadała codziennie. A na dodatek udostępniam banner'ek. Pozdrowienia ode mnie - Justyny - i mojego psiaka Odi'ego. <3 Wytulaj tam Dota :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajnie tu u Was. Życzę cierpliwości no i oczywiście postępów. Tytus

    OdpowiedzUsuń