
Tak w skrócie to w Łodzi było bardzo najs, na początku było trochę spięć, ale później się jakoś ogarnęło.
Na spacerach psy się akceptowały więc było okey. Apropos spacerki w nowe miejsca z borderem, świetna sprawa :)
Wspomniany border - Georgia :)
Już we wtorek kierunek Poznań, Annówka! czyli powtórka obozu z zeszłego roku.
Więc na razie sie znowu żegnamy, muszę ogarnąć jeszcze pewne rzeczy na obóz, no a po powrocie foty i mam nadzieje większe relacje :)