Dziś wzięłam parówki, i motywacja była ogromna! w końcu wróciłam do targetowania tylnymi nogami ładnie wchodziła na poduszki i już załapała że z tyłu też ma nogi :P nawet czasem sie poprawia jak wejdzie jedną nogą :D jestem z niej dumna!
Frisbee też fajnie idzie oczywiście zaczynamy od szarpanka i rollerów ale nie ćwiczę zbyt długo, aby sie nakręcała na dekla xD Musimy jeszcze popracować nad przynoszeniem :)
dziś szczepienie na wściekliznę, mam nadzieje ze Doti przeżyje :P
Dotula strasznie pojętna jest i szybko się uczy. Życzę dalszych sukcesów również w dogfrisbee ;) !
OdpowiedzUsuń